Blokadę dróg dojazdowych do wszystkich polsko-ukraińskich przejść granicznych oraz autostrad i dróg w całej Polsce zapowiadają od najbliższego piątku związkowcy z NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych. Do akcji mają się przyłączyć inne grupy, m.in. przewoźnicy.
- Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny - argumentują członkowie rolniczej Solidarności.
Zapowiadają, że akcja rozpocznie się w najbliższy piątek, 9 lutego, o godz. 10 i może potrwać do 10 marca.
W Internecie opublikowana została mapa spodziewanych protestów. Jest ona na bieżąco aktualizowana. Przed podróżą warto sprawdzić miejsca blokad.
Na środę (7 lutego) rano zgłoszone zostały następujące miejsca blokad dróg:
- Medyka - przed przejściem granicznym, skrzyżowanie z drogą gminną,
- Munina, koło Jarosławia,
- Przeworsk, w rejonie węzła autostradowego Gorliczyna,
- Sędziszów Małpolski,
- Jedlicze,
- Rymanów,
- Jasło.
Przykładowo we wspomnianym Jaśle i powiecie jasielskim protest ma rozpocząć się o godzinie 11 przy cmentarzu w Trzcinicy. Uczestnicy ruszą drogą krajową nr 28 w kierunku Jasła. Trasa w Jaśle: zjazd na drogę wojewódzką nr 992 (ul. Wojska Polskiego) do ronda ks. Wojciechowskiego, następnie przejazd do ronda Adama Lazarowicza (DW992) i drogi krajowej nr 28, później DK28 (przez ul. Piłsudskiego) i odcinkiem DW992 do ronda Solidarności. Powrót tą samą trasą przez rondo Lazarowicza do ronda ks. Wojciechowskiego i zjazd na rondzie w ul. św. Jana z Dukli. Na godz. 14 zaplanowane zostało spotkanie rolników z zaproszonymi gośćmi.
Aktualne dane o planowanych protestach można sprawdzić na interaktywnej, aktualizowanej mapie.
Jednak w social mediach pojawiają się również zapowiedzi innych działań rolniczych, m.in. wycieczki ciągnikami do "wielkich marketów", które mogą utrudnić ruch.
- Jednoczymy się - zapowiedzili w środę na Facebooku przedstawiciele Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu. Zapowiadają podjęcie różnych działań. Swój pierwszy protest, rozpoczęty 6 listopada, przewoźnicy zawiesili do marca.
Rolnicy protestują przeciwko ich zdaniem niekontrolowanemu, importowi zbóż, płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy, a zwłaszcza niewłaściwej polityce Unii Europejskiej w tym zakresie.
We wtorek wieczorem na przejściu granicznym w Korczowej z rolnikami oraz służbami i inspekcjami granicznymi spotkała się wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul. Dyskutowano na temat obecnej sytuacji na polsko-ukraińskich przejściach granicznych, w kontekście importu, tranzytu i badania produktów rolnych i spożywczych z Ukrainy.
- Omówiliśmy najistotniejsze problemy, a przede wszystkim stworzyliśmy listę propozycji ich rozwiązania. Nasze ustalenia zostaną przez mnie niezwłocznie przekazane właściwym ministrom. Jeszcze raz zapewniam, że polski rolnik nie zostanie sam, wszystkie problemy postaramy się rozwiązać – mówi wojewoda Teresa Kubas-Hul.
Wśród ustaleń są przede wszystkim:
- propozycja zmiany zapisu rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii z 15 września 2023 roku w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Rolnicy postulują, aby rozszerzyć aktualnie funkcjonującą listę produktów o olej roślinny, cukier i miód,
- propozycja oznakowania w sklepach polskich produktów flagą, aby były łatwiej identyfikowalne dla konsumenta. Aktualnie informacja o kraju pochodzenia jest zawarta głównie w kodzie kreskowym,
- wniosek o opracowanie i przyjęcie ustawy o gospodarstwie rodzinnym, co jest istotne zwłaszcza z punktu widzenia Podkarpacia, gdzie mamy bardzo dużo takich gospodarstw,
- ustalenie roku 2021 referencyjnym dla cukru. Przeanalizowano, ile cukru było importowane do Polski w latach 2021, 2022 i 2023, na podstawie analizy uznano, że takie rozwiązanie byłoby dla rolników i producentów żywności najkorzystniejsze.
- w kwestii eko-schematów i wspólnej polityki rolnej zaproponowano zmniejszenie okrywy z 80 na 40 procent. Do tej pory 20 procent użytków rolnych może być zaorane, reszta musi zostać zasiana.
Nadkom. Krzysztof Basak, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie zapewnia, że jego służby restrykcyjnie kontrolują transporty towarów wjeżdżających do kraju z Ukrainy.
- W myśl aktualnie obowiązującego rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii, niektórych towarów nie można importować do Polski. Są to m.in. pszenica, kukurydza, mąka pszenna, rzepak, nasiona słonecznika i otręby. Nie ma więc takiej możliwości, aby te produkty znalazły się na terenie naszego kraju. Wszystkie ich transporty są przez nas na granicy zabezpieczone, nakładamy zamknięcia celne i plomby elektroniczne, jedyną możliwą formą jest ich tranzyt zagranicę, lub do pięciu polskich portów – w Gdańsku, Gdyni, Kołobrzegu, Świnoujściu i Szczecinie. Troszczymy się o to, aby produkty wjeżdżające do kraju bezpieczne dla obywateli – zapewnia nadkom. K. Basak.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?