Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Betonoza w Stalowej Woli. Place bez zieleni szpecą miasto? Zobacz na zdjęcia takie miejsca

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Dawna zajezdnia autobusów pracowniczych Huty Stalowa Wola to typowy przykład asfaltozy. Więcej na kolejnych zdjęciach.
Dawna zajezdnia autobusów pracowniczych Huty Stalowa Wola to typowy przykład asfaltozy. Więcej na kolejnych zdjęciach. Zdzisław Surowaniec
W Stalowej Woli są place, które można nazwać betonozą lub alsfaltozą. Nie ma na nich zieleni, w upalne dni zamieniają się w patelnie. Zobaczcie w galerii zdjęć takie przerażający miejsca w Stalowej Woli.

Według encyklopedii, betonoza to „nadmierne, nieprzemyślane używanie betonu w przestrzeni publicznej, często powiązane z wycinaniem drzew i zmniejszaniem zacienionej powierzchni”.

Największa betonoza w Stalowej Woli
Największa betonoza w mieście to Plac Piłsudskiego przy Miejskim Domu Kultury. Pokrywają go zdewastowane płyty chodnikowe oczywiście z betonu. Pełni rolę parkingu od strony torów, a miejsca na imprezy od strony domu kultury. W planach jest przebudowa placu i posadzenie zieleni. Problem jest w tym, że to może bardzo odwlec się w czasie, bo przebudowa miała być dofinansowana z unijnych funduszy, a te na razie są zablokowane.

Kolejna świeża betonoza to plac przed Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Już w chwili otwierania w ubiegłym roku dziennikarze zwracali uwagę na ogołocenie tego miejsca z drzew. Prezydent obiecał, że coś się da zrobić. Skończyło się na kilku betonowych donicach z małymi krzewinkami. Obok tego miejsca jest duży parking Urzędu Skarbowego. To prawdziwa słoneczna patelnia dla postawionych tu w upalne dni aut.

Jest i asfaltoza w Stalowej Woli
Natomiast na nazwę asfaltoza zasługuje dawna zajezdnia pracowniczych autobusów Huty Stalowa Wola przy ulicy Orzeszkowej. To olbrzymia działka pokryta zniszczonym asfaltem. Służy do nauki jazdy dla samochodów osobowych i dostawczych. Parkują tam osoby korzystające z ambulatorium. Są tam jeszcze zniszczone wiaty przystankowe, co w sumie daje byle jaki obraz.

Po drugiej stronie ulicy Orzeszkowej jest niezagospodarowana działka, z której usunięto drzewa, ale inwestor zrezygnował z zapowiadanej budowy domu handlowego i zieleń ponownie objęła teren we władanie.

Prawdopodobnie uda się uniknąć betonozy podczas przebudowy rynku na osiedlu Rozwadów. Prezydent Lucjusz Nadbereżny zapowiedział, że to będzie najbardziej zielony rynek w Polsce. Oby!

Najnowszą betonozę stworzył właściciel budynku przy skrzyżowaniu ulic Floriańskiej i Okulickiego. W centrum miasta powstał parking wyłożony betonową kostką. Na hektarowej powierzchni nie ma w ogóle drzew.

Zobaczcie galerię zdjęć - betonoza i asfaltoza w Stalowej Woli

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stalowawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto