Burzliwy przebieg konsultacji na temat modernizacji ulicy Wyszyńskiego w Stalowej Woli. Mieszkańcy mieli sporo uwag. Zobacz zdjęcia

Modernizacja ulicy Wyszyńskiego jest częścią większego projektu, w ramach którego przebudowane mają zostać drogi gminne: Aleje Jana Pawła II - osiedlowa oraz właśnie ulicy Wyszyńskiego.

Przebudowa ma zostać prowadzona na odcinku ponad 2 kilometrów od wjazdu od ulicy Komisji Edukacji Narodowej i Poniatowskiego, nieopodal mającego powstać żłobko-przedszkola, wzdłuż stacji benzynowej Lotosu, bazyliki, gdzie planowana jest budowa zatoki parkingowej wychodząc do ronda przy Lidlu. Wyremontowany byłby też łącznik od ulicy Wyszyńskiego do ulicy Mickiewicza z przejściem do ulicy Partyzantów. Jeżeli chodzi o Wyszyńskiego część prowadząca do kortów nie jest objęta przebudową.

Jak mówił prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny priorytetem jest utrzymanie jednokierunkowego ruchu na ulicy Wyszyńskiego, zachowanie maksimum zieleni plus nowe nasadzenia z zastrzeżeniem, że po inwentaryzacji mogą pojawić się drzewa kwalifikujące się do wycinki, zwiększenie ilości miejsc parkingowych o 60 dzięki skośnemu parkowaniu oraz budowa zatoki przy Szkole Podstawowej numer 3 nieopodal bramy wjazdowej. Ponadto na skrzyżowaniu Popiełuszki z Wyszyńskiego ma zostać wybudowane rondo, a wszelkie przejścia dla pieszych mają być wyniesione i podświetlona. Kierowcy nie pojadą też więcej niż 20 kilometrów na godzinę.

Jak poinformowali projektanci, aby było możliwe zlokalizowanie jak największej ilości miejsc postojowych jezdnia będzie mieć 4,5 metra szerokości, chodniki miałyby się znajdować po obu stronach, a ścieżka rowerowa po przeciwnej stronie niż szkoła. I tu, ku zaskoczeniu niektórych, pojawiły się głosy sprzeciwu co do budowy ścieżki rowerowej, która miałaby powstać kosztem zieleni. Stwierdzono też, że jak prędkość przejazdu będzie wynosić zaledwie 20 kilometrów na godzinę, to rowerzyści mogą poruszać się po jezdni. Na nic zdały się argumenty, że nieopodal znajduje się PARK 24, powstaje Park Zimnej Wody, dzieci dojeżdżają do szkoły rowerem, na końcu Wyszyńskiego jest skatepark. Jeden z projektantów zaproponował kosztem szerokości chodnika budowę ścieżki ale również pomysł ten skrytykowano. - Nie po to tu zamieszkaliśmy, żeby teraz coś budować kosztem zieleni - stwierdziła jedna z kobiet.

Pojawiały się też skargi, że śmieciarka przyjeżdżająca między blokami o numerze 16 i 18 blokuje cały ruch, często wskutek nieudanych manewrów kierowców dochodzi do zarysowań pojazdów. W końcu odniesiono się do melodii przyszłości - modernizacji ulicy Narutowicza, w tym budowie tam przejść dla pieszych w celu uspokojenia ruchu.

Na pytanie o oświetlenie mieszkańcy usłyszeli, że lampy zostaną całkowicie wymienione na ledowe, nieopodal hotelu Hutnik będą w stylu pasującym do otoczenia. Przy przejściach zostaną "obniżone", aby bardziej doświetlić pieszych.

Spotkanie przebiegało żywiołowo, mieszkańcy wchodzili sobie w zdanie. Wielu z nich miało odrębne zdanie co do tego jak ulica po modernizacji ma wyglądać.

Prezydent zapowiedział, że na jesieni podczas spotkań osiedlowych z mieszkańcami będzie można zobaczyć projekt. Rzeczowa realizacja miałaby ruszyć na jesieni 2023 roku. - Konsultowanie spraw pozwoli na pewno w lepszym klimacie realizować tą inwestycję. Na pewno nie wszyscy będą zadowoleni ale już mamy na pewne rzeczy kierunkową zgodę - stwierdził prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny. Prezydent zapowiedział też, że będzie chciał, aby inwestycja została zrealizowana z dofinansowaniem zewnętrznym.

W spotkaniu brali udział radni miejscy: Stanisław Sobieraj (przewodniczący Rady), Jerzy Augustyn (wiceprzewodniczący Rady) i Dariusz Przytuła.

Zobacz zdjęcia ze spotkania w sprawie przebudowy ulicy Wyszyńskiego w Stalowej Woli