Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Rzeszowa dał się oszukać metodą "na pulpit". Stracił 50 tys. złotych

OPRAC.:
Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Mieszkaniec Rzeszowa dał się oszukać metoda "na pulpit". Stracił 50 tys. złotych.
Mieszkaniec Rzeszowa dał się oszukać metoda "na pulpit". Stracił 50 tys. złotych. geralt/Pixabay
Mieszkaniec Rzeszowa, zainteresowany giełdą kryptowalut, zainstalował na swoim urządzeniu oprogramowanie „AnyDesk”. Dzięki niemu przestępcy zyskali dostęp do jego konta. Mężczyzna został oszukany na kwotę 50 tys. złotych.

Do Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie stawi się mieszkaniec Rzeszowa, który zawiadomił o tym, że został oszukany metodą na „zdalny pulpit”.

- Mężczyzna, w połowie kwietnia, przeglądając internet trafi na artykuł dotyczący inwestycji w bitcoiny. Zainteresowany podał swój numer telefonu oraz adres mailowy do kontaktu. Na jego zgłoszenie odpowiedział nieznajomy, który przybliżył mu tematykę kryptowalut oraz zasady inwestowania na wirtualnej giełdzie. 65-latek zainwestował 250 dolarów - początek oszustwa opisuje KMP w Rzeszowie.

Dzień później, skontaktował się z nim drugi nieznajomy. Przestawił się za brokera internetowego i nakłonił do zainstalowania na swoim urządzeniu oprogramowania AnyDesk. Oszust przekonywał, że dzięki aplikacji mężczyzna będzie mieć dostęp do wykresówek obrazujących wypracowane zyski.

Oszuści pomogli mieszkańcowi Rzeszowa... złożyć wniosek o kredyt

- Jeszcze tego samego dnia, fałszywy broker namówił mężczyznę do dalszego inwestowania w bitcoiny. Ponieważ 65-latek nie miał wolnych środków oszust, posługując się zdalnym pulpitem, wszedł na jego rachunek bankowy, złożył w jego imieniu wniosek o kredyt na kwotę 50 tys. złotych. Następnie pieniądze te przelał na inny rachunek bankowy. Ponadto nakazał mu zeskanować dowód osobisty. Niestety, mężczyzna bez chwili refleksji wykonał wszystkie polecenia oszusta - informuje policja.

Oszuści najwyraźniej wyczuli, że mają do czynienia z wyjątkowo naiwna osoba i postanowili to wykorzystać.

- Mężczyzna dał się namówić na kolejną transakcję na kwotę 3000 dolarów. Pieniądze te również miały być przelane na inny rachunek bankowy, jednak do tej transakcji nie doszło, gdyż z 65-latkiem skontaktował się jego bank. Wtedy mężczyzna zorientował się, że został oszukany - opisuje KWP.

Łącznie mieszkaniec Rzeszowa poniósł straty na kwotę 50 tys. złotych.

Policja radzi, jak się nie stać ofiara oszustów?

Policja przypomina, że aby uchronić się przed tego typu oszustwami należy przestrzegać dwóch prostych zasad:

  • pod żadnym pozorem nie dawać dostępu do swoich urządzeń osobom których nie znamy,
  • nie wolno udostępniać swoich danych do logowania ani żadnych haseł.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkaniec Rzeszowa dał się oszukać metodą "na pulpit". Stracił 50 tys. złotych - Nowiny

Wróć na stalowawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto