Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Niedoszacowany i fikcyjny". Mocna krytyka tegorocznego budżetu Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Prezydent broni budżetu, krytykuje opozycję
Prezydent broni budżetu, krytykuje opozycję Zdzisław Surowaniec
Zapytaliśmy prezydenta Lucjusza Nadbereżnego na temat krytyki miejskiego budżetu ze strony radnego Damiana Marczaka (Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe) i byłego prezydenta miasta Andrzeja Szlęzaka, obecnie radnego wojewódzkiego z ramienia Koalicji Obywatelskiej.

Opozycja zarzuca obecnemu prezydentowi, że tegoroczny budżet miasta jest niedoszacowany i fikcyjny. Kontrowersje wzbudza także uprawnienie dla włodarza na zaciągnięcie w roku 2022 kredytu obrotowego na kwotę 90 milionów złotych, co gdyby miało miejsce wpłynęłoby na zadłużenie miasta, sięgając prawie 300 milionów złotych.

Prezydent Lucjusz Nadbereżny stwierdził, że żaden z nich nie sformułował konkretnych zarzutów, podobnie zresztą jak podczas debaty budżetowej. A dyskusja w tej kwestii była dość długa.

- Nie wiem czy to przebudzenie poświąteczne, bo mamy już prawie koniec stycznia, a budżet był uchwalany w grudniu ubiegłego roku. Nic się w nim nie zmieniło - stwierdził prezydent.

Budżet miasta jak usłyszeli dziennikarze zakłada wzrosty cen energii, materiałów budowlanych, wykonawstwa. Rezerwy były zakładane i radni byli o nich informowani.

Jeżeli chodzi o kredyt obrotowy, zdaniem prezydenta myli się tu pojęcia bo nigdy nie wlicza się on w wysokość zadłużenia: - Mam nadzieję, że powiedział to radny Damian Marczak a nie prezydent Andrzej Szlęzak, który przez 12 lat pracował przy budżecie i powinien doskonale znać warunki jego funkcjonowania a i pan radny powinien znać już podstawowe elementy konstrukcji budżetu - stwierdził Lucjusz Nadbereżny.

Prezydent tłumaczy, że kredyt obrotowy musi być wyzerowany na koniec roku i nie ma możliwości zaliczenia go do zadłużenia miasta: - Te 90 milionów było szczegółowo omawiane w gronie radnych. Tłumaczyłem, że mamy duże operacje dotyczące zakupu nieruchomości, które tworzą Strategiczny Park Inwestycyjny. W międzyczasie kiedy będziemy dokonywać zakupu będziemy uzyskiwać zwrot tych środków ale jednocześnie potrzebujemy płynności finansowej. Przedstawianie, kreowanie tego w tak nieprawdziwy sposób, że jest to dodatkowe, ukryte zadłużenie miasta jest zupełnie nieuprawnione i niepoważne - mówi Lucjusz Nadbereżny.

Jednocześnie prezydent zaapelował do wszystkich, którzy dobrze życzą Stalowej Woli aby nie budować fałszywej atmosfery, kiedy przed nami strategiczne inwestycje i zapraszanie do miasta nowych inwestorów.

- Jeżeli ktoś nie chce pomagać to niech nie przeszkadza - stwierdza Nadbereżny. Dodał także, że z ust Szlęzaka i Marczaka nie został przedstawiony jakikolwiek inny pomysł na Stalową Wolę a nie tak powinna wyglądać dyskusja o budżecie.

Prezydenta poparł radny Paweł Madej (klub PiS): - Te 90 milionów złotych było szczegółowo omawiane. Najwidoczniej pan radny słabo słuchał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stalowawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto