Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pejzaż rudnickich dóbr hrabiów Tarnowskich na wystawie w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Takie zdjęcia będzie można zobaczyć na wystawie w stalowowolskim muzeum
Takie zdjęcia będzie można zobaczyć na wystawie w stalowowolskim muzeum Muzeum Regionalne w Stalowej Woli
Dolne Nadsanie w dawnej fotografii Ryszarda Poisla to nowa wystawa czasowa w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli. Będzie można ją oglądać od czwartku, 29 września.

fotografie autorstwa Ryszarda Poisla

Na wystawie „Nieznane – Zachowane. Reminiscencje etnograficzne Dolnego Nadsania” zostaną od czwartku 29 września zaprezentowane unikatowe fotografie autorstwa Ryszarda Poisla (1878-1946), pochodzące z rodzinnej kolekcji Zofii Łysiak, jego wnuczki. Zdjęcia wykonane w latach ok. 1913-1920/30 uwieczniły kulturowy pejzaż w rudnickich dobrach hrabiów Tarnowskich i ich najbliższej okolicy.

Poisel z wielkim wyczuciem etnograficznym udokumentował ciekawe miejsca, czynności mieszkańców i tradycje, uchwycił piękno strojów ludowych. W specjalnej scenografii, na tle zabytkowej leśniczówki w Groblach (datowanej na 1780 r.), która na potrzeby chwili stawała się atelier fotograficznym, sportretował wiele osób. W kadrze zostali uchwyceni mieszkańcy okolicznych wsi, którzy przychodzili do leśniczówki, aby wykonać pamiątkowe fotografie. W tym zbiorze znalazły się również sceny z pleneru: prace polowe, pejzaże z sakralnymi zabytkami, zatrzymane w kadrze ważne wydarzenia.

Choć są to amatorskie fotografie, to ujawniły zdolności artystyczne autora, wrażliwość na piękno przyrody i krajobrazu oraz ciekawość życia społeczności wiejskiej. Dzięki tej pasji dzisiaj możemy podglądać świat z czasów I wojny światowej i tuż po niej, gdzie razem z autorem niemal uczestniczymy w codziennym życiu mieszkańców Grobli i okolic.

Dobra rudnickie

Autor tej niezwykłej kolekcji, Ryszard Poisel, przeszło dwadzieścia lat pracował w dobrach rudnickich. Pochodził z Czech, ale los związał jego życie z Dolnym Nadsaniem. Urodził się 25 marca 1878 r. w Rozseč w powiecie Boskovice na Morawach. Od pokoleń rodzina Poislów zajmowała się leśnictwem, dlatego po ukończeniu szkoły ludowej i 5 klasy Szkoły Realnej w Brnie podjął praktykę w majątku leśnym w Lysicach na Morawach. Po jej ukończeniu kształcił się dalej w szkole leśnej. W 1897 r. zdał państwowy egzamin dla leśniczych w Brnie z wynikiem bardzo dobrym. W latach 1897-1898 zajmował pierwszą posadę adiunkta – w dobrach Černowice w Czechach.

W 1898 r. przeniósł się do Polski obejmując posadę adiunkta w dobrach Rességuierów w Nisku. Po skończonej służbie wojskowej w armii austriackiej, którą odbył w Bośni i Hercegowinie oraz w Wojskowym Instytucie Geograficznym w Wiedniu, powrócił do dóbr niżańskich, gdzie zajmował posadę geometry lasowego i był adiunktem w zarządzie lasów. Z zaangażowaniem poświęcił się pracy, zwłaszcza miernictwu i systemizacji lasów. W 1903 r. rozpoczęto roboty systemizacyjne w dobrach rudnickich i tam otrzymał posadę geometry. Pracował wówczas pod kierunkiem Gustawa Leischnera, wieloletniego dyrektora lasów w majątku Hieronima hrabiego Tarnowskiego w Rudniku nad Sanem. W 1913 r. po ukończeniu powierzonych mu zadań objął posadę leśniczego w dobrach rudnickich. Od 1922 r. aż do wybuchu II wojny światowej pełnił tam funkcję nadleśniczego.

Pejzaż Dolnego Nadsania

Na ekspozycji znajdzie się ponad 60 czarnobiałych reprodukcji przedstawiających nieznany dotąd pejzaż Dolnego Nadsania. Dzięki staraniom Zofii Łysiak, wnuczki autora, wiele prezentowanych zdjęć zostało ocalonych i wydobytych z niepamięci ze szklanych klisz, które wymagały specjalnych zabiegów konserwatorskich. We współpracy z Kazimierzem Żakiem pasjonatem starej fotografii udało się je przywrócić do bardzo dobrego stanu i użytku oraz zdygitalizować. Ekspozycji towarzyszą przedmioty związane z fotografią należące niegdyś do Ryszarda Poisla.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stalowawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto