W Stalowej Woli powstaną farmy fotowoltaiczne
Wszystko wskazuje na to, że podwyżki cen prądu dotkną także Stalową Wolę. Mimo zagwarantowanej z dostawcą energii stosunkowo niskiej ceny jaka będzie obowiązywać do końca przyszłego roku, niespotykaną na rynku – jak stwierdził prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny bo 44 złote za MWh - trzeba przygotować się na to, że kolejny przetarg przyniesie drastyczne podwyżki cen prądu.
Dlatego też systematycznie w mieście trwa wymiana źródeł światła na energooszczędne, a przed laty pojawił się pomysł budowy farmy fotowoltaicznej na zrekultowanych stawach osadowych elektrowni na osiedlu Jelnia o powierzchni 1,5 hektara (zwłaszcza na stawie numer 6, który jest właśnie opróżniany) oraz wyłączonych z użytku wypełnionych niecek na składowisku odpadów komunalnych o wielkości 6 hektarów przy drodze na Jamnicę. Inwestycja docelowo miałyby pokryć częściowe zapotrzebowanie na energię elektryczną dla oświetlenia ulicznego, w budynkach oświatowych i administracyjnych należących do miasta.
- Trwają prace projektowe, uzyskiwanie zgód. Część pieniędzy na ten cel będzie przeznaczona z otrzymanych od rządu środków na kwotę 7,1 miliona złotych. Będziemy chcieli też kupić urządzenia, wspomagające oszczędność energii - wyjaśnia prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
- Pozwoliłby to zaspokoić potrzeby na oświetlenie ulic w 25 procentach i dałoby miastu około 1,3 miliona złotych oszczędności rocznie - zapewnił Lucjusz Nadbereżny, prezydent miasta.
Pełne moce farm będą znane po wykonaniu projektu technicznego. W I kwartale przyszłego roku miasto zamierza dopiąć kwestie formalne. Realizacja ma nastąpić w III lub IV kwartale 2023 roku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?