Śremscy lekkoatleci w czołówce nie tylko w Polsce. Agnieszka Golak, Joanna Jankowska i Wiesław musiał opowiedzieli o swoich sukcesach

Na początku rozmowy zapytaliśmy naszych sportowców o ich początki związane z lekkoatletyką. Jak zdradzili, ich przygoda rozpoczęła się już w czasach szkolnych.

Był taki świętej pamięci biegacz Henryk Braun. On zawsze mówił, że biega, odkąd pamięta. U mnie jest to samo. Jak tylko zaczęły się jakieś w szkole SKS-y, jakieś zajęcia dodatkowe to zawsze na nie uczęszczałam. Tak zaczęłam swoją przygodę z bieganiem która trwa cały czas

- powiedziała Agnieszka Golak.

Z kolei Wiesław Musiał wspomina, że początki jego startów to czasy, kiedy uczęszczał do liceum ogólnokształcącego.

To były raczej międzyszkolne biegi przełajowe. Podczas studiów trochę skakałem w dal na Golęcinie i biegałem przez płotki. W kategorii Masters wystartowałem, jak skończyłem 50 lat. Wtedy zaczęło się takie poważniejsze bieganie. Najpierw na półmaratonach, a potem jednak sprinty i skoki. Jak to się mówi, idzie mi to coraz lepiej

- zdradził nasz rozmówca. 

U mnie przygoda z lekkoatletyką zaczęła się też w szkole podstawowej. Miałam wuefistę, który bardzo namawiał mnie do tego, żebym spróbowała. Oczywiście jak złapałam bakcyla, to później zaczęły się czwartki lekkoatletyczne. Natomiast w mastersach zaczęłam w wieku 49 lat. To można sobie łatwo policzyć, że ta przygoda trwa dwa lata

- dodała Joanna Jankowska. 

Nasi rozmówcy mogą się pochwalić sukcesami nie tylko na arenie ogólnopolskiej. Z powodzeniem występują również w międzynarodowych zawodach. Joanna Jankowska ma za sobą start w mistrzostwach Polski, a w tym roku po raz pierwszy wzięła udział w Mistrzostwach Europy.

W biegu przez płotki  byłam ósma. Natomiast w skoku w dal zajęłam siódme miejsce. To jest mój największy sukces jeśli chodzi o Europę

- powiedziała.

Z kolei Agnieszka Golak wspomina, że od dawna była namawiana przez Wiesława Musiała do startu w mastersach.

W końcu dałam się namówić na crossy. Rok temu wystartowałam w crossie na mistrzostwach Świata. Spodobał mi się teren, a było to u nas w Polsce, w Toruniu. W tym roku były również mistrzostwa Europy na tej samej trasie. Z kolei w 2018 roku we Wrocławiu zajęłam pierwsze miejsce w mistrzostwach Europy w maratonie

- zdradziła nasza rozmówczyni, która w ubiegłorocznym, światowym czempionacie zajęła indywidualnie szóste miejsce oraz drugie w klasyfikacji drużynowej. W tym roku na mistrzostwach Europy było to piąte miejsce indywidualnie i pierwsze miejsce drużynowo. 

Sporo medali na swoim koncie ma z kolei Wiesław Musiał. Jak sam przyznaje, ciężko zliczyć te sukcesy. Nasz lekkoatleta może się pochwalić ponad 30 medalami mistrzostw Europy i Świata. 

W zeszłym roku na halowych mistrzostwach Świata zdobyłem 5 złotych medali. Z kolei na tegorocznych mistrzostwach Europy sięgnąłem po cztery złotem krążki. Moje konkurencje skok w dal, trójskok, bieg przez płotki i pięciobój. Startuje również z kolegami w sztafetach 4x200 i 4x400 metrów

- powiedział śremski lekkoatleta.

Jakie plany na najbliższe miesiące mają nasi sportowcy? W najbliższych miesiącach będą rywalizować m.in. na mistrzostwach Polski czy mistrzostwach Świata w Göteborgu.