Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola oddała hołd uczestnikom Powstania Styczniowego w 161. rocznicę zrywu niepodległościowego

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Przy mogile uczestnika powstania księdza Jana Leszczyńskiego
Przy mogile uczestnika powstania księdza Jana Leszczyńskiego Urząd Miasta
161 lat temu, 22 stycznia 1863 roku Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego rozpoczęło się Powstanie Styczniowe, największy w XIX wieku polski zryw narodowy. W Stalowej Woli pamiętali o tym ważnym wydarzeniu.

Rocznica wybuchu Powstania Styczniowego. W Stalowej Woli oddano hołd bohaterom

W poniedziałek 22 stycznia, na cmentarzu parafialnym w Rozwadowie, prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, przewodniczący Rady Miejskiej w Stalowej Woli Stanisław Sobieraj oraz wiceprzewodniczący Rady Powiatu Stalowowolskiego Wojciech Chodorek złożyli kwiaty i zapalili znicze w miejscach pamięci o powstańcach styczniowych, którzy dążyli do zerwania kajdan rosyjskiego zaborcy.

To mogiły księdza Jana Leszczyńskiego, Ambrożego Sługockiego herbu Ślepowron – zarządcy dóbr księcia Lubomirskiego i emisariusza Rządu Narodowego, księdza Bernarda Birkenmayera (proboszcza parafii w Rozwadowie w latach 1875-1894), który był odpowiedzialny za przemyt broni i amunicji z Galicji do Królestwa Kongresowego dla Powstańców oraz pod obeliskiem upamiętniającym bohaterów i ofiary powstania styczniowego, na którego frontonie widnieje napis „Cześć poległym powstańcom 1863”. 

Granica zaborów rosyjsko-austriacka

Dzisiejszy teren powiatu stalowowolskiego, poprzez bezpośrednie sąsiedztwo z granicą rosyjsko-austriacką i ogromne kompleksy leśne, sprzyjał powstaniu i powstańcom. Na terenie Galicji sformowano około 30 regularnych oddziałów. Stąd też do Królestwa Polskiego przedzierało się wielu ochotników. W czasie trwania Powstania Styczniowego wielu Galicjan dostało się do rosyjskiej niewoli. Szacuje się, że około 2 tysięcy zesłano na Syberię.

Przez obszar Dolnego Nadsania, w widłach Wisły i Sanu oraz przez rzekę Tanew biegł główny szlak zaopatrzeniowy w broń, amunicję i niezbędny ekwipunek dla walczących w Królestwie Polskim oddziałów. To przez tereny Galicji z powrotem wycofywały się z Kongresówki partie powstańcze, które brały udział w licznych potyczkach, by uciec pogoni Rosjan lub wyleczyć odniesione rany. W lasach Puszczy Sandomierskiej zbierały się małe grupy powstańcze, które w zakładanych w leśnych ostępach obozach, nabierały sił do dalszych działań zbrojnych na terenie Królestwa Polskiego. Miejsca byłych obozowych schronisk, widniały jeszcze na mapach kartograficznych w dwudziestoleciu międzywojennym. Sandomierszczyzna, Ziemia Opatowska, Galicja i Lasy Janowskie były świadkami działalności zbrojnych oddziałów, potyczek i krwawych bitew.

Kapłani w Powstaniu Styczniowym

Do Powstania poszło wielu kapłanów i kleryków, którzy albo zginęli podczas walk lub ponieśli śmierć na syberyjskim zesłaniu. Podczas trwania powstania rząd carski wydał okólnik, który nakazywał karać śmiercią także księży wziętych do niewoli z bronią w ręku. Swą dzielną postawą zasłynął duszpasterz parafii we Wrzawach ks. Bernard Birkenmayer, który, gdy zaczęło się powstanie, organizował z Galicji przerzuty broni dla powstańców w Kongresówce.

Zacięte walki podczas powstania styczniowego toczyły się także na terenie Zaklikowa i pobliskich wsi Lipa i Zdziechowice. W tym rejonie w maju 1863 roku działał z powodzeniem oddział dowodzony przez jednego z najsłynniejszych powstańców – Marcina „Lelewela” Borelowskiego. W październiku 1863 roku pod Łążkiem (gm. Zaklików) miała miejsce bitwa oddziału dowodzonego przez majora Edmunda Ślaskiego, który w wyniku odniesionych ran zmarł niedługo potem w Chwałowicach. Spoczął na cmentarzu parafialnym w Zaleszanach, obok innego powstańca, porucznika Tytusa Stadnickiego.

Należy również wspomnieć postać Bogusława Rocha Józefa Horodyńskiego herbu Korczak, będącego właścicielem majątków ziemskich Zbydniów i Radomyśl n/ Sanem, a także rodzinę książęcą Lubomirskich w Charzewicach, którzy podczas powstania styczniowego wspomagali i udzielali poparcia formującym się w tym regionie oddziałom partyzanckim.  

Powstanie w zaborze rosyjskim

Powstanie styczniowe, które rozpoczęło się 22 stycznia 1863 r. na terenach zaboru rosyjskiego, było najdłużej trwającym i najbardziej masowym ruchem niepodległościowym XIX w. Było aktem wielkiej odwagi w walce o niepodległość i zakończyło okres polskich powstań narodowych doby porozbiorowej. Choć zakończyło się klęską i represjami ze strony zaborców, zostawiło w narodzie pamięć, pamięć ofiary i przekonanie o tym, że Polacy nigdy się nie poddają, że zawsze walczą o wolność. Dzięki swej sile i programowi społecznemu przyczyniło się do uwłaszczenia chłopów na warunkach korzystniejszych niż w pozostałych zaborach, co przyspieszyło postęp gospodarczy i społeczny, oraz wpłynęło na wzrost ich świadomości narodowej w kolejnych dziesięcioleciach. 

- Niech pamięć o uczestnikach powstania styczniowego, którzy żyli i mieszkali wśród nas, na zawsze pozostanie w naszych sercach i będzie trwałym świadectwem szacunku dla historii i oddaniem hołdu tym, którzy za swój patriotyzm i wierność wartościom zapłacili cenę najwyższą – cenę własnego życia – powiedział prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Źródło: Urząd Miasta

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stalowawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto